Wersja dla osób niedowidzących

Starsze aktualności

Kawałek świata posprzątany!
28.10.2015

     Korzystając z pięknej soboty będącej kwintesencją złotej polskiej jesieni wysprzątaliśmy niewielki kawałek świata, a ściślej Ostoję Konika Polskiego i jej okolicę. Było co sprzątać.

W zorganizowanym w ramach projektu „Aktywność na różne sposoby” przedsięwzięciu pn. „Sprzątanie Świata” udział wzięło grubo ponad sto osób. Jako że akcję sprzątania na tak dużą skalę organizowaliśmy po raz pierwszy trudno było przewidzieć jej odzew społeczny. Widząc jednak punktualnie o 11.00 na terenie Ostoi tłum ludzi chętnych do wsparcia lokalnej przyrody, byliśmy pewni sukcesu. Akcję rozpoczęła prezes Alicja Szatkowska, która w kilku zdaniach zachęciła do wspierania przyrody i korzystania z jej uroków. Następnie zgromadzonych podzielono na cztery grupy, które zostały rozwiezione bryczkami w różne zakątki okolic Ostoi i stamtąd prowadzone przez liderów ruszyły w kierunku Ostoi zbierając po drodze to wszystko co szpeciło złotą polską jesień.

     Pierwsza grupa ruszyła od ul. Grzybowej, druga od wejścia do lasu od strony SP 2, trzecia od strony zabytkowej strzelnicy, czwarta zaś, najmłodsza miała do wysprzątania teren wokół stawów Ostoi. Okazało się, że worki błyskawicznie się napełniały, pewnie dlatego, że był odgórny nakaz by nie odpuścić żadnemu śmieciowi. No i nikt nie odpuszczał. Śmieci zebrano tyle, że do ich wywozu trzeba było używać bryczek. Kiedy po zakończeniu zbierania złożono na kupie kilkadziesiąt pękatych worków, trudno było uwierzyć, że szacunek do przyrody w lokalnej społeczności jest aż tak mały. Warto dodać , że ludzie czują się tak bezkarni, bądź są na tyle bezmyślni, że w swoich śmieciach zostawiają korespondencję z adresami. Nam udało się odnaleźć dwa adresy śmiecących, wkrótce dowiedzą się o tym.  Nadzieję na lepsze jutro dają właśnie takie akcje jak nasza, a zwłaszcza najmłodsi jej uczestnicy, których w sobotę nie brakowało.

     Po zakończeniu sprzątania przyszedł czas na radość ze złotej polskiej jesieni. Milusińscy mieli do dyspozycji zamki dmuchane, była też okazja pojeździć bryczkami po okolicy, oraz skosztować pyszności z grilla – kiełbasek, karkówek, rybek wędzonych i smażonych, a miłośnicy owoców mogli raczyć się jabłkami z sadów Doliny Baryczy i smakołykiem, który gościł u nas po raz pierwszy, czyli jabłkami zapiekanymi w cieście naleśnikowym przyrządzanymi przez panią Józefę Bortkun i jej młodego pomocnika. Aby skosztować tego specjału, trzeba było swoje odczekać w sporym ogonku. Nasza akcja zakończyła się pełnym sukcesem i mamy nieśmiałą nadzieję, że efekty pracy ponad setki osób będą widoczne jeszcze długo. Na wszelki wypadek już teraz planujemy kolejną edycję naszego przedsięwzięcia.

      „Sprzątanie Świata” była finansowane ze środków PFRON-u.

 

Zdjęcie nr 1.
W trakcie zorganizowanej przez nas akcji „Sprzątania Świata” z dróg prowadzących do Ostoi i lasków, które przecinają zebraliśmy kilkadziesiąt worków śmieci
 
Zdjęcie nr 2.
Przedsięwzięcie otworzyła prezes Alicja Szatkowska
 
Zdjęcie nr 3.
Nasza akcja spotkała się z bardzo dużym odzewem, chęć wsparcia lokalnej przyrody wyraziło grubo ponad sto osób
 
Zdjęcie nr 4.
Pierwsza ekipa z uśmiechami na twarzach rusza bryczką do akcji :)
 
Zdjęcie nr 5.
… chwilę za nią rusza kolejna grupa, jak widać nasza akcja łączy pokolenia :)
 
Zdjęcie nr 6.
Odprawa przed startem kolejnej grupy :)
 
Zdjęcie nr 7.
… i do akcji
 
Zdjęcie nr 8.
Najmłodsi sprzątali brzegi stawów Ostoi i wyspę na stawie Irena
 
Zdjęcie nr 9.
Katarzyna oficjalnie prezentuje pierwszy znaleziony śmieć, to kubek do kawy z jednej z lokalnych stacji paliw :)
 
Zdjęcie nr 10.
Jedna z grup zagłębia się w las, jeszcze nie wiedzą co ich czeka :)
 
Zdjęcie nr 11.
Sprzątanie świata może być męczące :)
 
Zdjęcie nr 12.
Nasza akcja miała wymiar familijny :)
 
Zdjęcie nr 13.
Wspieranie przyrody może dawać radość :)
 
Zdjęcie nr 14.
Mały śmieć w rękach Adama, może być mylący, jego grupę czekała ciężka praca :)
 
Zdjęcie nr 15.
Przykro patrzeć gdy las będący w naszej tradycji symbolem złotej polskiej jesieni jest aż tak zaśmiecany :)
 
Zdjęcie nr 16.
Nasi liderzy zajmowali się m.in. załadunkiem worków ze śmieciami na bryczki
 
Zdjęcie nr 17.
Lider Maciej prowadził grupę z Warsztatu Terapii Zajęciowej, bardzo ambitna ekipa :)
 
Zdjęcie nr 18.
Wojtek to kawał chłopa i dźwiganie takich worków nie stanowi dla niego problemu :)
 
Zdjęcie nr 19.
Katarzyna wyszarpała z przydrożnego rowu zderzak samochodowy, szkoda że bez rejestracji, bo znaleźlibyśmy jego właściciela :)
 
Zdjęcie nr 20
... a Tomek kask motorowy
 
Zdjęcie nr 21.
Ambitna grupa w składzie Helenka, oraz panowie Tomek i Marcin z ogromnym zacięciem przeczesuje przydrożny rów :)
 
Zdjęcie nr 22.
Pani Danuta znalazła w lesie koszulkę w barwach narodowych Szwecji, wątpliwe żeby byłaby to pozostałość „Potopu Szwedzkiego”, na te tereny Szwedzi nie dotarli :)
 
Zdjęcie nr 23.
Pani Jola podeszła do sprawy bardzo poważnie i w pogoni za śmieciem nawet tak okazały pień nie stanowił dla niej przeszkody…
 
Zdjęcie nr 24
…żadnej :)
 
Zdjęcie nr 25.
Helenka taszczy zderzak, który ktoś zgubił w lesie, może po publikacji tej fotki znajdzie się właściciel :)
 
Zdjęcie nr 26.
Tej młodej damie przyszło się mierzyć z górą butelek :)
 
Zdjęcie nr 27.
… tej również :)
 
Zdjęcie nr 28.
… no ale Helence trafiały się najładniejsze :)
 
Zdjęcie nr 29.
Pani Małgorzata jest mistrzynią sprzątania pomieszczeń mieszkalnych, ale w plenerze radzi sobie równie dobrze :)
 
Zdjęcie nr 30.
Tata Helenki, nota bene leśnik pękał z dumy widząc zacięcie z jakim jego córka sprząta las :)
 
Zdjęcie nr 31.
Pani Justyna prezentuje butelkę po piwie z jednego z najpopularniejszych w okolicy browarów, którego nazwy nie podamy z obawy przed oskarżeniami o kryptoreklamę :)
 
Zdjęcie nr 32.
Niektórzy akcje sprzątania łączyli z grzybobraniem :)
 
Zdjęcie nr 33.
A niektórzy skupili się na zbieraniu butelek po wódce, cóż pełna specjalizacja, takie czasy :)
 
Zdjęcie nr 34.
Pan Mariusz już sprzątał z nami świat, ale w tak dużej akcji uczestniczył po raz pierwszy
 
Zdjęcie nr 35.
Gdyby tylko Julia miała więcej rąk :)
 
Zdjęcie nr 36.
Ten mały człowiek w pogoni za śmieciem zapuścił się w takie chaszcze, że trudno było go rozpoznać :)
 
Zdjęcie nr 37.
To Bartek, fotograf musiał wykazać się spora cierpliwością, żeby ustalić jego tożsamość :)
 
Zdjęcie 38.
Dziewczęta licytują się, która znalazła ładniejszego śmiecia :)
 
Zdjęcie nr 39.
Pamiątkowa fotka najmłodszej ekipy na tle próchniejącego dębu :)
 
Zdjęcie nr 40.
Panie Ania i Ela nie czekając na bryczkę z uśmiechami na twarzach dźwigają worek ze śmieciami. Żywa reklama tego typu przedsięwzięć :)
 
Zdjęcie nr 41.
Ania i Natalia jak wszyscy uczestnicy akcji miały pełne ręce roboty :)
 
Zdjęcie nr 42.
A co my tutaj mamy, ktoś prawdopodobnie remontował mieszkanie :)
 
Zdjęcie nr 43.
Mały Karol dzierży w dłoniach wielki wór pełen śmieci :)
 
Zdjęcie nr 44.
Patrycja w kupie gruzu znalazła lakier do paznokci, prawie nowy :)
 
Zdjęcie nr 45.
… a jeden z naszych liderów słonika, na szczęście :)
 
Zdjęcie nr 46.
… a Karol pozostałości po stroiku świątecznym :)
 
Zdjęcie nr 47.
Dobrze, że wspieranie przyrody potrafi najmłodszym sprawić aż taką radość :)
 
Zdjęcie nr 48.
Jedna z ekip prezentuje swoje zbiory…
 
Zdjęcie nr 49.
… które chwilę później trafiają na bryczkę :)
 
Zdjęcie nr 50.
Kacper z mamą tez sporo nazbierali
 
Zdjęcie nr 51.
Jedna z ekip w wyśmienitych nastrojach wraca do bazy, jakby przeczuwała, że tam czeka na nią moc atrakcji :)
 
Zdjęcie nr 52.
Prawie jak Mikołaj, tyle że w worku zamiast prezentów śmieci :)
 
Zdjęcie nr 53.
Najmłodsza grupa wraca do bazy
 
Zdjęcie nr 54.
Dziewczęta znalazły fragment telewizora
 
Zdjęcie nr 55.
Ekipa transportowa rozładowuje zebrane śmieci
 
Zdjęcie nr 56.
Pan Tomek bezradnie rozkłada ręce nad ludzką bezmyślnością :)
 
Zdjęcie nr 57.
Część zebranych śmieci :)
 
Zdjęcie nr 58.
Dziewczęta dziękują konikom za wykonaną pracę :)
 
Zdjęcie nr 59.
Zgłodniali uczestnicy naszej akcji po jej zakończeniu mieli okazję się posilić :)
 
Zdjęcie nr 60.
… a w plenerze smakuje lepiej :)
 
Zdjęcie nr 61.
Milusińskim nie w głowie posiłek, kiedy jest okazja poszaleć na skakańcu :)
 
Zdjęcie nr 62.
Pierwsze wywiady po akcji, zapytany o wrażenia koń nie był specjalnie rozmowny :)
 
Zdjęcie nr 63.
… a milusińscy szaleją w najlepsze :)
 
Zdjęcie nr 64.
W naszym przedsięwzięciu uczestniczyły panie ze Zdunowskiego Stowarzyszenia Wzajemnej Pomocy
 
Zdjęcie nr 66.
Żywa reklama polskich jabłek, o lepszą bardzo trudno :)
 
Zdjęcie nr 67.
W trakcie przejażdżki jedną z bryczek kręcony był reportaż o urokach Doliny Baryczy :)
 
Zdjęcie nr 68.
Jedną z kulinarnych atrakcji naszego przedsięwzięcia były jabłka pieczone w cieście naleśnikowym przyrządzane przez panią Józefę Bortkun i jej wnuka 
 
Zdjęcie nr 69.
Organizatorzy akcji z uwagą przyglądają się procesowi wytwarzania tego specjału :)
 
Zdjęcie nr 70.
Kolejna ekipa relaksuje się mknąc bryczką po okolicy :)
 
Zdjęcie nr 71.
Wywiad z kolejnym koniem, jak widać ten był bardziej rozmowny, może dlatego, że to konik polski, w związku z czym rozumie po naszemu :)
 
Zdjęcie nr 72.
Na jabłka zapiekane w cieście trzeba było trochę poczekać, pewnie dlatego, że były takie pyszne :)
 
Zdjęcie nr 73.
Na bryczce również można reklamować jabłka :)
 
Zdjęcie nr 74.
… a tych zapiekanych reklamować nie było trzeba :)
 
Zdjęcie nr 75.
Niektórych dzieci jednak nawet pyszne zapiekane jabłka nie mogły odciągnąć od zamków dmuchanych :)
 
Zdjęcie nr 76.
Wyśmienite nastroje towarzyszyły nie tylko milusińskim :)
 
Zdjęcie nr 77.
Niektórzy postanowili dokładniej zgłębić tajniki wypieku jabłek wypiekanych w cieście naleśnikowym :)
 
Zdjęcie nr 78.
Konferansjerka z bryczki, u nas to absolutna nowość :)
Linki
1% dla OPP
BIP Akademia
Kalendarium
Strona powstała w ramach projektu "Ośrodek Wspierania Ekonomii Społecznej we Wrocławiu" współfinansowanego
ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego


CZŁOWIEK - NAJLEPSZA INWESTYCJA