Zielona EdukacjaWycieczka do Ogrodu Botanicznego O tym jak piękne bywają kwitnące azalie najlepiej przekonać się w maju. Mieliśmy taką okazję zwiedzając wojsławickie Arboretum. Jedni wąchali kwiaty, inni rozkoszowali się ich widokiem, a jeszcze inni szaleli z aparatami fotograficznymi. Przedsięwzięcie odbyło się w ramach projektu „Zielona Edukacja” finansowanego przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej ze środków Funduszu Inicjatyw Obywatelskich.
Maj to bez wątpienia jeden z najlepszych miesięcy do podziwiania bogactwa świata flory. Przyroda mieni się najświeższą zielenią i całą paletą przepięknych barw kwitnących kwiatów. Nic tylko podziwiać. Aby poczuć wiosnę w całej krasie udaliśmy do Wojsławic, gdzie mieści się najpiękniejsze na Dolnym Śląsku arboretum, czyli filia wrocławskiego Ogrodu Botanicznego tamtejszego Uniwersytetu. Miejsce doprawdy magiczne, zwłaszcza wiosną. Z uwagą przemierzaliśmy plątaninę ścieżek Arboretum podziwiając na przemian wiekowe drzewa, często egzotyczne dla naszego klimatu, przepięknie kwitnące różaneczniki i inne cuda natury. Najmłodsi z uczestników naszej wycieczki bez wytchnienia biegali po malowniczych wzgórzach, podczas gdy starsi siadali na ławeczkach podziwiając niesamowite widoki. Jeśli chce się podziwiać wiosnę w pełnej krasie, trzeba być w maju w Wojsławicach. Przedsięwzięcie odbyło się w ramach projektu „Zielona Edukacja” finansowanego przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej ze środków Funduszu Inicjatyw Obywatelskich.
Zdjęcie nr 1. Kolejka do kasy, na szczęście tłumów nie było Zdjęcie nr 2. Wojsławickie Arboretum jest naprawdę duże, trzeba się sporo nachodzić, ale naprawdę warto Zdjęcie nr 3. Wojtek podziwia zapach kwiatu różanecznika Zdjęcie nr 4. Odpoczynek w młodym sadzie Zdjęcie nr 5. Tam na szczycie wzgórza to nasza ekipa. Zdjęcie nr 6. Z górki na pazurki, nasze dziewczęta są niezniszczalne Zdjęcie nr 7. Kiedy człowiek nie ma sił zbiec ze wzgórza, zawsze może się sturlać Zdjęcie nr 8. Nie trzeba być dziesięciolatkiem, żeby turlać się ze wzgórza Zdjęcie nr 9. Wojtek, oraz panowie Radek i Seweryn odpoczywają na szczycie wzgórza Zdjęcie nr 10. Imponujące drzewo, aby objąć jego pień, trzeba kilku osób Zdjęcie nr 11. Pan Radek też bardzo lubi podziwiać piękne rośliny Zdjęcie nr 12. Nasze panie wczytują się w tablicę tematyczną dotyczącą rodzimych ptaków Zdjęcie nr 13. Martyna dziwi się niewielkim rozmiarom skrzydlatego użytkownika budki lęgowej Zdjęcie nr 14. … a druga z naszych Martyn przygląda się budce, której użytkownik jest naprawdę sporych rozmiarów Zdjęcie nr 15. Ptasi zakątek cieszył się dużym zainteresowaniem Zdjęcie nr 16. Nasze dziewczyny zapoznają się z tablicą tematyczną dotyczącą zwierząt chronionych i zagrożonych Zdjęcie nr 17. … okazuje się, że wśród zagrożonych gatunków, są również te, które w naszej Dolinie Baryczy są dosyć powszechne Zdjęcie nr 18. Sezamie otwórz się, niestety tajemnicze drzwi, w które pukała pani Paulina nie otworzyły się, cóż może następnym razem Zdjęcie nr 19. Magiczne drzewo przykuło naszą uwagę, jego olbrzymi konar kusił by na nim zasiąść Zdjęcie nr 20. Gdy jedni w spokoju spacerują podziwiając drzewa, inni na nie próbują wchodzić Zdjęcie nr 21. Dwie Martyny na pniu jednego drzewa Zdjęcie nr 22. ... mniejsza z nich wytrwale pozowała do zdjęć Zdjęcie nr 23. Pan Marcin nie potrzebuje skrzydeł aby latać Zdjęcie nr 24. … inni też chcieli spróbować, najpierw Martyna Zdjęcie nr 25. … a chwilę po niej pani Paulina Zdjęcie nr 26. Gdyby Wojtek miał wąsy i brodę wyglądałby jak Bohun Zdjęcie nr 27. Piękne dziewczęta, na tle pięknej, wiosennej zieleni Zdjęcie nr 28. Mimo kilometrów w nogach, pani Ania nie wygląda na zmęczoną Zdjęcie nr 29. Chwila szaleństw na placu zabaw Zdjęcie nr 30. Okazało się, że nasi najmłodsi uczestnicy wycieczki są nie do zdarcia Zdjęcie nr 31. Nasze dziewczęta konsumując lody podziwiają kwiaty Zdjęcie nr 32. … i odpoczywają w cieniu młodego drzewa Zdjęcie nr 33. Sandra i Martyna prezentują pamiątkowe widokówki |